W tym roku jedziemy na Teneryfę, planowaliśmy Tajlandię, jednak plany urlopowe w pracy pokrzyżowały nam plany wakacyjne. Nie ma co się tu rozwodzić, Tajlandia w tym roku musi poczekać. A więc, ten rok Teneryfa. Wyjazd za 3 dni w piątek wieczorem. Śpimy w Las Vegas Catalonia w Puerto de la Cruse. Oto lista rzeczy, które planujemy zrobić, odwiedzić, zobaczyć.
- Wejście/Wjazd na wulkan Teide – obowiązkowa pozycja na Teneryfie.
- Barranco del Inferno – wąwóz, który warto odwiedzić dla widoków, krajobrazów, natury. Wpuszczają tylko 300 os. dziennie.
- Lot paralotnią (Adeje) – na to idę sam, małżonka nie jest zdecydowana.
- Przepłynięcie się łodzią podwodną. Na Teneryfie jest żółta łódź podwodna która schodzi na ok 27 m pod wodę. Bez nurkowania można zobaczyć życie podwodne, rybki, wraki statków.
- Siam Park – największa w Europie atrakcja zaliczana do parków wodnych, otwarta dla turystów w 2008 roku. Zlokalizowany na południu Teneryfy przy centrum turystycznym. Powierzchnia parku obejmuje ogrody, zjeżdżalnie, restauracje, basen z plażą i inne atrakcje nawiązujące swą stylistyką do architektury Tajlandii.
- Masca – wąwóz do przejścia, piękne widoki, natura.
- Los Gigantes – przepiękne i olbrzymie klify
- Garachico – baseny lawowe
- Wyspa Lagomera
- Góry Anaga
Na pewno coś jeszcze wpadnie na spontanie, zdjęć celowo nie dodałem zrobię swoje, na razie jest tylko plan wycieczek. Na teneryfie jest z pewnością dużo do zwiedzania, niczego nie będziemy odpuszczać.